A weź wyjdź! Przy mnie ma się być! Rozumiesz to?! Moja kochana mamo i mój kochany tato, jesteście dla mnie najważniejszymi osobami ale do cholery jasnej macie mnie wspierać! Jak coś się psuje w moim życiu to tylko mnie krytykować będziecie?! Wspieraj mnie! Bo życie to nie bajka, mówicie. Ale jak ja mam żyć w świecie w którym nie jesteście ze mną?! Przy mnie ma się być! A jeśli jesteście gdzie indziej to ja wole być gdzieś tam gdzie będę szczęśliwa.
(Pstryk!)
Dlaczego te drzewa są takie suche? A no tak zaraz będzie burza. O i jest! Ale dlaczego tam walą pioruny skoro jestem tutaj? Może to tylko atrakcja. Zapraszamy na seans nieszczęścia małej kobietki. Hej, hej! Ale dlaczego tam są wojny? Gdzie Rozalia i Mindit? A Victoria i Gracjan? Hej Ludzie gdzie jesteście! Pewnie się pochowali jak pszczoły przed deszczem. No nie! Jeszcze mi tego brakowało! Na co mi ten deszcz? Hej, dlaczego krople są czerwone? Dziwne. Tutaj nawet takiego koloru deszcz mnie nie zdziwi. Może pójdę na łąkę...(Pstryk!)
Ale ja nie chce tych czarnych kwiatów! Nie chce burzy! A może w wieży będę miała schronienie.
Uff tylko tu spokój. A co się dzieje w niby wirtualnym świecie? O Bastek jest! Może napisze do niego...? Nie jeszcze sobie coś pomyśli, on niech napisze! (Dzyń! Masz nową wiadomość.) Jest!
-Cześć, kiedy możemy pogadać?
Już, już! Spokojnie Alix to tylko wyobraźnia.
-Może przyjdziesz do mnie za chwile, co?
-Okej ale może mnie jakoś teleportujesz? Bo to w końcu ty tworzysz całą rozmowę.
-A no tak! Już, już.
-Cześć! Jak tam?
-Spoko tyle, że ciągle ostatnio kłócę się z ojcem i jakoś tak nie ma okazji, żebyśmy normalnie w spokoju pogadali.
-Skąd ja to znam..Rozumiem.U mnie podobnie ale mam to gdzieś! W tej chwili mam zamiar tutaj odpocząć. Ahh...
-Ej może pójdziemy gdzieś? Na przykład do Kina, w ogóle gdziekolwiek. Z tobą jest lepiej, z tobą odpoczywam, śmieje się i nic się nie liczy.
-Miło mi i wzajemnie. To może pójdziemy na noc horrorów? Dreszczyk emocji zawsze mile widziany. Tylko poczekaj, wyobrażę sobie taki zmyślony rzeczywisty świat. Często z Rozalią chodzimy tam na zakupy, z Mindit i Victorią na dyskoteki i domówki. Moje drugie ulubione miejsce.
-Mi pasuje, jak towarzystwo miłe to wszędzie mogę iść!
(Myśląc w kinie)
Spędzanie czasu razem to sama przyjemność ale wykonalna tylko tu,w tej dziwnej bajce. Ahh..szkoda, że tak nie jest w prawdziwym życiu. Ma dziewczynę i jest z nią szczęśliwy, a ja? Jestem dobrą, bardzo dobrą koleżanką. Poza tym mieszka gdzieś na drugim końcu kraju. Ahh marzenia! Spędzanie razem czasu sprawia mi taką przyjemność. Alix! Uspokój się! On jest szczęśliwy z kimś innym. Weź ogarnij emocje i zachowuj się jako dobra przyjaciółka! Właśnie...Jak to możliwie, że Gracjan skoro jest moim przyjacielem wie mniej o mnie niż Bastek? Ja nie wiem i może dam sobie z tym spokój. Ale przyjemnie sobie tak pomarzyć, co by było gdyby..Dobra koniec tego dobrego! Spokój, spokój zaraz koniec filmu.
-Jak ci się podobał film? Mi bardzo uwielbiam takie klimaty.
-Ja też, może czasami się boje co się stanie ale to dobrze. Oznacza to, że film wykonał swoje zadanie.
-Idziemy na żelki?
-Okej!
Wieczór taki wspaniały. Ciemna noc a tylko gwiazdy rozświetlają drogę. Jeden samochód przejedzie, drugi i trzeci. A potem długa cisza. Lampy kierują swoje promienie gdzieś tam na ławki w parku. A ten dzień trwa i trwa.
-Hahhahahaha, nie mów! Serio tak powiedział?! Haha!
-Naprawdę, jeszcze nie widziałem takiego kolesia, ale był spoko! Zdobył dla nas ten punkt. A raczej wytargował go z sędzią.
-Mindit też tak czasami zaserwuje, że się wszystkim w głowie przewraca. Taka "niby" drobniutka,chudziutkie rączki a jak walnie, to uciekać gdzie pieprz rośnie. Haha!
-Kiedyś przyjdę na te wasze zawody! Będę cię wspierać! Hahah tak jak ty mnie na niemcu...pamiętasz?
-Pamiętam, pamiętam! Ale najzabawniejsza była ta panika "Co ja mam tu napisać?!" Na matmie też takie cuda wyprawiałeś, że do pedagoga "niby" przeze mnie poszedłeś.
-To było przez ciebie! Jak można napisać takiego smsa, żeby zacząć się śmiać na cały głos?! Wiesz jaką pani miała wtedy minę.
-Oj tam, oj tam! Ciesze się, że jesteś teraz przy mnie. Za te wygłupy! I nie tylko, za to że spędzasz ze mną tyle czasu i mogę być przy tobie sobą. W szkole tak nie jest, może jestem sobą ale muszę się zastanawiać czy mogę to powiedzieć i jak inni to przyjmą. Nie wiem jak to ze mną jest, taka dziwna ja. Ale mi to nie przeszkadza i chyba moim bliskim też nie. Nie wiem ale nie szkodzi, bo mam żelki!
-Podejście do życia musi być takie, żeby nie zastanawiać się nad tym czego nie zrobiłaś i potem tego żałowałaś. A żałować to co zrobiłaś. Przynajmniej moje jest takie.
-Masz racje, dzięki za wieczór. Miło spędzony a teraz idę na spotkanie z "turystą" mojej dziwnej łąki. Do zobaczenia!
-Do zobaczenia!
Jakie zmiany! Czyste niebo, słońce i czerwone tulipany. Ciekawe kiedy to namalowałam. A no tak! Tydzień temu po spotkaniu z Rozalią! I wieża się zmieniła. Dziwne, przecież nic nie robiłam z wieżą. Podświadomość czy może ktoś tu był. Nie, nie mogło tu być nikogo. Dlaczego ten ktoś pomalował mi schody na niebiesko?
Mój pokój!
Jak tu pięknie! Tyle kwiatów! I białe łóżko z baldachimem. Laptop...I nowe farby, pędzle i płótna! Jakie szczęście mnie spotkało. Ale ktoś to musiał zrobić. Tylko kto? O rany! Wszystkie miłe wspomnienia na ścianie! Jakie to piękne! Przecież mój pokój mógł zawsze tak wyglądać ale nie było na to możliwości. Znaczy możliwości były ale byłam zajęta spędzaniem czasu z przyjaciółmi. Teraz czuje się jak w moim wnętrzu. Tak przejrzyście. Ktoś musiał wiedzieć o mnie wszystko, żeby coś takiego wykombinować. Tylko kto to mógł być? Rozalia! Nie przecież ona była tu ostatnio dwa tygodnie temu a wspomnienia na tablicy są jeszcze z wczoraj. Ale nikomu o tym nie opowiadałam.. Ale co to jest? Jakieś kartki się przylepiły do ściany! Ej, ej nie da się ich odkleić! A co to? Wspomnienia ze spotkania z Bastkiem? Co tu się dzieje. Hmmmm mój mózg nie funkcjonuje najlepiej.
Nowa wiadomość.
Droga Alix! Przepraszam, że nie mogłaś mnie dzisiaj oprowadzić po swojej bajce ale byłem bardzo zajęty. Spotkamy się wkrótce, do zobaczenia! "Turysta"
Hmmmm kto to jest? A no tak! Ten chłopiec, który znikąd dostaje się do mojej wyobraźni. Ale jak on ma na imię? Muszę go zapytać! Może to on coś wyprawiał jak mnie nie było, może.
Aż się zarumieniłam *.* mój ulubiony turysta <3
OdpowiedzUsuń